Depresja, czyli gdy każdy oddech boli (ebook) (audiobook) (audiobook)

Recenzja: olutkam, Magiera Aleksandra

Dzisiaj książka, która porusza bardzo ważny temat czyli zdrowie psychiczne. Co robicie jeśli boli was gardło, rękę, kręgosłup, macie katar lub gorączkę? Zazwyczaj leczymy się domowymi sposobami, a później wybieramy się do odpowiedniego specjalisty. Mamy to wpojone od lat jeśli czujesz ból fizyczny to znaczy, że coś jest nie tak, ale czy mamy takie samo podejście jeśli odczuwamy dyskomfort psychiczny? Jak określić czy są to już emocje odczucia, które są niepokojące? Może dlatego temat ten jest tak trudny, bo ból psychiczny nie jest jednoznaczny, jest nieokreślony. Każdy z nas ma lepsze i gorsze dni, ale jeśli tych gorszych jest więcej, to powinien to być dla nas sygnał alarmowy. Książka "Depresja czyli gdy każdy oddech boli" to według mnie pozycja odpowiednia dla osób, które chcą dowiedzieć się czegoś więcej o depresji oraz dla tych którzy mają w swoim otoczeniu osoby zmagające się z tą chorobą. Z pewnością nie jest to pozycja, która zastąpi wizytę u specjalisty, ale może pomóc nam wykryć pierwsze objawy choroby. Lektura jest bardzo przemyślana i są w niej zawarte najważniejsze informacje oraz porady. Składa się ona z ośmiu rozdziałów. Mamy w nich chociażby rozdział o biologii tego zaburzenia. Wielu z nas ma problem ze zrozumieniem rzeczy, które są jedynie w sferze psychicznej. A tu proszę bardzo wszystko wyjaśnione od strony funkcjonowania organizmu. Kolejnym wartym uwagi rozdziałem jest ten, w którym autorka obala mity dotyczące depresji. Jest też rozdział poświęcony osobom, którym depresja tylko towarzyszy, ponieważ to nie oni są chorzy, ale ktoś z ich najbliższych. Książka to zbiór fachowych informacji i porad, bez zbędnego owijania w bawełnę. Radzę czytać tę książki na raty, może po rozdziale dziennie, żeby mieć czas przetrawić informacje. Pamiętacie mózg to narząd jak każdy inny i też ma prawo się zepsuć. Dlatego nie bójmy się prosić o pomoc specjalistów.

Recenzja: @kasia.rzymowska, Katarzyna Rzymowska

"Życie mi jest" - usłyszałam ostatnio w jednym z wywiadów z Agnieszką Chylińską. Pomyślałam wtedy, że to zdanie jest idealnym określeniem dla wielu z nas. Czasem jednak jest to nie tylko "życie", ale podstępna, wyniszczająca choroba, której na pierwszy rzut oka nie widać - depresja. Depresja jest aktualnie uważana za chorobę cywilizacyjną, na którą zapada coraz większa liczba osób. Świadomość jej istnienia, symptomów i zagrożeń może pomóc niejednemu człowiekowi w walce o zdrowie. Bo umysł może chorować tak samo, jak ciało. W przypadku depresji jednak nadal panuje ogromna ilość mitów i błędnych przekonań. Autorka tej książki, psycholożka, obala wiele z nich. Tłumaczy jak depresja atakuje, co zmienia, jak ją rozpoznać. A także jak wspierać osoby, które chorują. Przytoczone badania, wyjaśnienia, testy - wszystko znajdziecie w środku. Rzetelna wiedza jest jednak podana w zrozumiały sposób. Ta książka nie zastąpi wizyty u specjalisty. Nie służy samodiagnozowaniu. Pomaga jednak zwrócić uwagę na objawy, co może wspomóc w szybszym rozpoczęciu działania.

Recenzja: Czarno na kreatywnym, Klaudia Urbaniak

Bycie częścią Czarno na Kreatywnym nauczyło mnie, że życie jest zbyt krótkie, by zamykać się na ulubione gatunki i czasem warto wyjść ze swojej strefy komfortu, sięgając po coś innego. O ile do poradników zwykle się zrażam, bo halo, jak to ktoś mi mówi co mam robić i jak żyć?, tak literatura faktu lub spisana na kartach psychologia często mnie wciąga. Nie spodziewałam się jednak, że najnowsza książka Moniki Kotlarek wzbudzi we mnie takie uczucia, że coś we mnie pęknie, a ja nie będę w stanie napisać recenzji. „Depresja, czyli gdy każdy oddech boli” to swoista próba zrozumienia zjawiska depresji - od strony biologicznej i teoretycznej. Zbiór mitów i prawd czy opisy procesów zachodzących w mózgu przeplatają się z prawdziwymi historiami osób chorych, co sprawia, że czytelnikowi łatwiej jest zrozumieć całą naukową gadkę. Monika Kotlarek stara się dogłębnie przeanalizować zjawisko depresji, a także pokazać, że każdy może na nią zachorować, bez względu na płeć czy wiek. Oczywiście statystki pokazują, że niektóre grupy społeczne mają większą podatność na choroby psychiczne, ale nie znaczy to wcale, że inne są chronione. Liczne testy oraz wypunktowane objawy mogą pozwolić czytelnikowi na zastanowienie się, czy aby ten problem nie dotyka również jego. Oczywiście diagnozę postawić może jedynie specjalista, ale uświadomienie sobie problemu jest pierwszym krokiem i może skłonić do poszukania pomocy, gdy uświadomimy sobie, że to nie jest tylko gorszy tydzień czy miesiąc, a leżenie w łóżku nie jest objawem lenistwa. Monika Kotlarek przez swoją pracę pokazuje zrozumienie i to, że nie jesteśmy sami w tym gorszym samopoczuciu. Pokazuje, że to nie jest nowość czy wymysł, a depresja jest faktycznie czymś popularnym i dotyka wiele osób. „Depresja, czyli gdy każdy oddech boli” jest książką, którą powinien przeczytać każdy i szczerze mówiąc, byłabym za wpisaniem jej do kanonu obowiązkowych lektur szkolnych w odpowiedniej grupie wiekowej. Przynajmniej niektóre fragmenty. Choroby psychiczne nadal są w Polsce tematem tabu, a psychiatra kojarzy się z kimś złym; z kimś, do kogo chodzą jedynie szalone osoby. A wcale tak nie jest i powinniśmy przestać wstydzić się prosić o pomoc. Monika Kotlarek stworzyła idealny zbiór najważniejszych rzeczy o teorii. Napisała świetną książkę dla osoby chorej, dla jej rodziny i najbliższych. Pokazuje, jak wspierać i co robić, by pokazać, że warto żyć, a ciemne chmury w głowie da się pokonać. Uświadamia również, jak poważnym problemem jest nieleczona depresja i jak ważne jest sięgnięcie po pomoc. Depresja jest stanem często lekceważonym, ludzie rzucają tym terminem na prawo i lewo, gdy ich humor jest nieco gorszy, nie zdając sobie sprawy, z czym tak naprawdę wiąże się ta choroba. Depresja nie jest smutkiem, a jednocześnie smutek nie jest od razu depresją, bo często osoby przeżywające wewnętrzne katusze są tymi, które szeroko się uśmiechają i głośno śmieją. Kotlarek podeszła do swojej pracy z psychologicznego punktu widzenia, w końcu właśnie psycholożką jest z zawodu, a to widać na każdej z kartek książki. Mocna i szczera prawda o chorobie i mi uświadomiła kilka rzeczy, a ja marzę, by ta lektura trafiła do wszystkich, bo nigdy nie wiadomo, komu również pomoże. A jeśli Wy kiedykolwiek staniecie na krawędzi lub po prostu czujecie, że potrzebujecie z kimś porozmawiać, bo coś się dzieje, nie bójcie się sięgać po pomoc. Linia bezpośredniego wsparcia dla osób w stanie kryzysu psychicznego dostępna jest 24 godziny na dobę, 7 dni w tygodniu tutaj: 800 70 2222

Recenzja: zksiazkadolozka.blogspot.com, Klaudia Nadolna

Szacuje się, że ok. 350 mln ludzi choruje na depresję. Wbrew obecnym przekonaniom nie jest to wymysł naszych czasów czy lenistwo, a poważna i trudna w przebiegu choroba, która uniemożliwia normalne funkcjonowanie. Sama książka nie jest odkrywcza, ale mimo wszystko nadal bardzo istotna. Temat zdrowia psychicznego jest mocno pomijany i niezrozumiały, dlatego im więcej mamy publikacji o nim - tym lepiej. Nawet jeśli wszystkie powielają te same lub podobne treści. U Moniki Kotlarek mamy próbę wyjaśnienia depresji nie tylko poprzez osobiste historie, ale również pod kątem biologicznym (tylko ten rozdział wymaga szczególnej koncentracji) i teoretycznym, często z przytaczaniem konkretnych badań. Narracja kierowana jest zarówno do osób chorych (dzieci, kobiet, mężczyzn), jak i opiekunów, rodziców, przyjaciół. Autorka podaje również kilka ćwiczeń, które można wykorzystać w pracy nad sobą. Podoba mi się rozdział o faktach i mitach na temat depresji i samobójstw (oraz próba rozliczenia się z nimi). Tak samo ten o mądrym wspieraniu osoby w kryzysie, czyli co mówić, a czego unikać. To sprawia często dyskomfort obu stronom. Znalazło się także miejsce na prawdziwe opowieści. To co trochę mnie uciskało to przeplatanie teoretycznych rozdziałów z tzw. „bliskimi historiami”, które były opisem depresji w drugiej osobie - były dla mnie dość mocno intymne i traumatyczne, ten ton skierowany do czytelnika jest dość osobliwy. Przyznam szczerze, że książka rzutowała na mnie bardzo silnie - zdarzyło mi się przy niej płakać. Dlatego tym bardziej uważam, że każdy powinien przeczytać podobną publikację. By spróbować zrozumieć. Albo siebie i swoje uczucia, albo drugą, mroczniejszą stronę życia osób chorych.

Recenzja: myreadingimagination, Jurczyk Sandra

Książkę "Depresja, czyli gdy każdy oddech boli" autorstwa Moniki Koltarek (wykształconej Pani Psycholog) miałam okazję przeczytać dzięki Wydawnictwu Helion S.A. Cieszę się, że ten egzemplarz trafił w moje ręce, ponieważ jest to pozycja o bardzo trudnej, ale także interesującej mnie tematyce. Pozycja jest podzielona na poszczególne rozdziały, z których każdy jest zaopatrzony w odpowiedni tytuł, dzięki czemu czytelnik wie, czego się po nim spodziewać. Pozycja ma bardzo piękną okładkę, od której nie sposób oderwać wzrok, dzięki czemu zachęca do kupna egzemplarza. Jednak, gdy zaczynamy czytać, już na wstępie autorka ostrzega, że nie będzie to łatwa lektura. Moim zdaniem nie każdy jest w stanie przeczytać tą pozycję, jednak ja ją ukończyłam, zaś ona sama wzbudziła we mnie wiele emocji. później przez długi czas jeszcze rozmyślałam o tych wszystkich słowach, które przeczytałam. Książka na pewno daje do myślenia i nie należy do najprzyjemniejszych, aczkolwiek warto po nią sięgnąć. Całość jest napisana bardzo prostym językiem, dzięki czemu jest ona zrozumiała dla każdego. Czytelnik nie spotka tutaj zbyt dużej ilości naukowych, specyficznych definicji, czy wyrazów. Niestety ze względu na temat, który jest bardzo trudny pozycję trzeba czytać w głębokim skupieniu i nie należy rozpraszać się czymś innym, ponieważ wtedy zgubimy wątek. Plusem książki jest fakt, że zawiera ona wiele naukowych faktów przedstawionych w prosty sposób dla normalnego człowieka. Znajdziemy tutaj także historie z życia wzięte, które dodatkowo zachęcają do przeczytania książki. Dzięki temu literatura ta jest jeszcze bardziej autentyczna. Kolejnym atutem pozycji jest fakt, że autorka opowiada nam tutaj o swojej chorobie - depresji. Moim zdaniem opowiadać o swoich przeżyciach wywołanych tą chorobą innym nieznanym osobom, czytelnikom to naprawdę ogromny wyczyn. W książce znajdziemy także dużo rad i wskazówek dla osób chorych na depresję oraz bliskich, którzy trwają przy nich. Czytelnik przeczyta tutaj bardzo dokładne opisy objawów, zachowania oraz cenne wskazówki, które pozwolą nawet laikowi zauważyć problem. Pozycję polecam każdemu czytelnikowi, jednak zaznaczam, że jest to pozycja trudna i nie każdy będzie w stanie przebrnąć przez nią do końca.

Recenzja: Ciagle_czytam, Bialk Marta

Depresję nie zawsze widać na pierwszy rzut oka." Depresja nie dotyka tylko biednych czy bogatych, nie dotyka młodego czy starszego, nie dotyka wybranej grupy społecznej. Depresja jest chorobą, którą trzeba leczyć. Każdego może spotkać na swojej drodze. Depresja, nie potrzebuje słów"weź się w garść", "dasz radę" czy "nie przesadzaj". Tej depresji trzeba uwierzyć, że JEST. Czujesz smutek. Potrzebujesz bólu. Nie chcesz żyć. Nie jesz lub jesz za dużo. Nie śpisz albo przesypiasz wszystko. Nie dostrzegasz kolorów. Cierpisz. Płaczesz, uśmiech to na pokaz jeśli masz jeszcze siłę walczyć. Monika Kotlarek napisała książkę o dużej wartości zarówno emocjonalnej jak i warsztatowej. Znajdziemy w niej analizę możliwych przyczyn, dowiemy się jaką rolę odgrywa tu biologia, jakie są rodzaje depresji. Jak możemy wspierać i dostrzegać, choć to nie zawsze jest widoczne. Depresja potrafi dobrze się maskować. W książce tej spotkamy się również z relacją osób dotkniętych ta chorobą, opisy ich emocji i uczuć. Moją uwagę przyciąga okładka, która mówi wiele. Warto wiedzieć, warto rozmawiać, warto pytać, obserwować, dostrzegać, uważać na słowa. Warto być obok.

Recenzja: Lost In My Books, Marchuk Tetiana

Depresja, czyli gdy każdy oddech boli. Niezależnie od tego, czy masz depresję czy nie, powinieneś przeczytać tę książkę. Pomimo że coraz bardziej unormowuje się depresję, coraz więcej się o niej mówi, więcej osób podejmuje kroki leczenia, to problem wciąż jest bagatelizowany. Wciąż wśród społeczeństwa panuje przekonanie, że to nic takiego, że wystarczy się uśmiechnąć i wszystko będzie dobrze. Nadal wiele osób żyje z tą chorobą i nie podejmuje leczenia. Wśród osób chorych na depresję aż 15% z nich popełnia samobójstwo. Szacuje się, że jest to ok. miliona osób rocznie. Monika Kotlarek podjęła się napisania książki, która obala wszystkie mity i przekazuje wszystkie istotne informacje na temat depresji, które mogą pomóc osobie chorej, a także, jak Ty możesz pomóc komuś walczyć z taką chorobą. Znajdziecie w niej historie osób, które przeszły lub przechodzą depresję, testy, które sprawdzą, czy również macie objawy, jak Inwentarz Depresji Becka (oczywiście nie zastąpią opinii specjalisty), porady, jak sobie radzić z depresją, oraz pytania, które są często zadawane przez specjalistów i na które macie miejsce aby odpowiedzieć. Dodatkowo czytając tę książkę, ma się takie odczucie, jakby Was otulała, jakby w końcu ktoś rozumiał, co czujecie i jakby ktoś powiedział Wam, że to normalne i nie musicie czuć się z tego powodu gorszymi ludźmi. ,,Jesteś sam, a wszystkie emocje widzisz jak przez mgłę. Jak wytłumaczyć innym to, co czujesz? Że dopada Cię bezsens. Że nie ma w Tobie smutku i złości. Że przepełnia Cię bezradność i permanentne zmęczenie. Radość? No było coś takiego. Kiedyś gdzieś o tym czytałeś. Ale czuć?" Pamiętajcie, że depresja nie wybiera, depresja może przytrafić się absolutnie każdemu w każdym wieku i warto o tym pamiętać. Autorka temu zagadnieniu również poświęciła bardzo wiele miejsca, ponieważ wciąż panują przekonania takie jak: to nie depresja tylko smutek, żałoba, lenistwo. Jak możesz mieć depresję, przecież masz w życiu wszystko, czego potrzebujesz!? Na końcu książki znajdziecie telefony zaufania, piosenki, książki i inne informacje, które mogą się przydać. Uważam, że nikt nie ująłby tej choroby tak dobrze, jak zrobiła to Monika Kotlarek. Jest to moim zdaniem jedna z najlepszych książek na temat depresji, ponieważ ujmuje wszelkie istotne jej aspekty, a przede wszystkim może pomóc Tobie. Będziesz wiedzieć, jak spróbować samemu/samej popracować nad swoim samopoczuciem.

Recenzja: roksana.nowinska, Nowińska Roksana

"Ja bardziej niż wy jeszcze krztuszę się i duszę... Ja częściej niż wy jeszcze żyć nie chce a muszę" - Jacek Kaczmarski Depresja to dla mnie bardzo istotny temat. Temat, nad którym warto ( a wręcz trzeba) dużo rozmawiać. Strasznie żałuję, że tak mało można się o tym dowiedzieć, np.w szkole - bo na wychowawczej lepiej zrobić lekcję polskiego, z kolei w rodzinie - temat tabu. Problemy psychiczne od dawna są bagatelizowane, spychane na dalszy tor, bo to nie jest choroba. I tu należy zrobić przerwę - bo to jak najbardziej jest choroba i to bardzo poważna. Pani D zabiera życie ogromnej liczbie osób, zatruwa to życie, odbiera każdą radość z niego. Jako, że temat nie jest mi obcy, a sama znałam kilka osób, które depresję miały, pragnę z tego miejsca podziękować autorce Monice Kotlarek @psycholog_pisze i wydawnictwu Sensus @wydawnictwo_sensus za tę książkę, za poruszenie tak ważnego tematu. "Depresja, czyli gdy każdy oddech boli" zawiera według mnie wszystko, co powinien wiedzieć każdy człowiek o depresji - jej rodzaje, spojrzenie z medycznego punktu widzenia, jak i bardziej przyziemne rzeczy jak np. rady dla osób obciążonych tą chorobą, jak i dla osób, które żyją blisko z cierpiącym na depresję. Co mówić, czego unikać, na czym się skupić, jak mądrze wspierać. Cała masa ćwiczeń i sporo historii osób, które mają to już za sobą, jak również takich, które do tej pory zmagają się z chorobą. Czytelnik może poczuć emocje towarzyszące depresji, a osoba chora może w końcu zobaczyć, że nie jest sama, że nie jest "wariatem" za którego trzeba się wstydzić... Nie bójcie się prosić o pomoc, nie bójcie się przyjąć pomocy, walczcie. Ta książka jest według mnie lekturą obowiązkową dla każdego, w każdym wieku. Pani D nie prowadzi rekrutacji biorąc pod uwagę wiek ani status społeczny..

Recenzja: Oddychamy marzeniami, Kamińska Anna

„Depresja, czyli gdy każdy oddech boli” Moniki Kotlarek powinna we fragmentach wejść do lektur obowiązkowych szczególnie dla młodzieży. To pozycja wyjątkowa i choć nie jest łatwa w czytaniu to zdecydowanie warto sięgnąć po to zestawienie wiedzy i doświadczenia osób zmagających się z chorobą. Pamiętajmy jednak, że książka nie zastąpi terapii i wsparcia, którego potrzebują chorzy i ich najbliżsi, jednak wiedza w niej zawarta może nakierować na odpowiednie tory. „Depresja, czyli gdy każdy oddech boli” pomimo mroku, który przelewa się z jej kart jest iskierką nadziei dla osób zmagających się z różnymi rodzajami depresji. W kolejnych rozdziałach autorka przybliża nam wiedzę dotyczącą zagadnienia, sposoby leczenia, ale co moim zdaniem jest wartością nie do przecenienia opowiada o przeżyciach głosem samych zainteresowanych oraz ich najbliższych. Wielu z nas może w tych historiach odnaleźć siebie, swoich partnerów, członków rodziny, przyjaciół lub współpracowników. Ponieważ depresja nie wybiera i nie jest kaprysem mającym na celu zwrócenie uwagi otoczenia. Autorka w bardzo rzeczowy sposób przedstawia zarówno objawy, leczenie, ale też trudną codzienność. Pokazuje mroczne oblicze, samookaleczenia, próby samobójcze i efekty samodzielnego odstawienia leków. Przestrzega, ale też dodaje nadziei. Daje rozwiązania dobre w chwilowym odciągnięciu od destrukcyjnych zachowań („wyżywanie się” artystycznie zamiast wyrywania włosów lub nacinania skóry), ale też kieruje do specjalistów oraz podaje numery pomocowe. A co gdy nie wiemy jak zachowywać się przy osobie w mrocznej fazie? Na te i wiele innych pytań znajdziemy odpowiedź w tej książce. Książka jest zarówno poradnikiem jak i studium przypadków, odpowiedziami na pytania, które wiszą w powietrzu. Moim zdaniem wiele osób powinno pochylić się nad jej treścią, ponieważ odsetek osób walczących z chorobą wzrasta. Żyjemy w czasach, które stanowią punkt zapalny dla chorób związanych z psychiką. A im więcej wiemy tym łatwiej sobie poradzić w obliczu najgorszego, a Monika Kotlarek dzięki swojemu doświadczeniu pracy psychologa podaje wiedzę w sposób klarowny, empatyczny i otwarty na dialog. Dodatkowym plusem jest różnorodna forma, od ciągłego tekstu, przez tabele, testy i zadania praktyczne. Świetne połączenie wyróżniające te publikację na tle innych z tej tematyki. Nawet jeżeli temat depresji wydaje Ci się odległy to proszę sięgnij po „Depresja, czyli każdy oddech boli” Moniki Kotlarek, ponieważ nigdy nie wiadomo co czai się za progiem i może dzięki tej lekturze wyłapiesz wczesne symptomy. Do książki warto wracać, zagłębiając się w rozdziały szczególnie ważne w danych momentach. A przede wszystkim otworzyć umysł i serce dla chorych.

Recenzja: angelsx_book, Kowalska Nikola

Przecież inni mają gorzej, mają poważniejsze problemy, na pewno nie mam depresji. Właśnie tymi słowami tłumaczy się znaczna część społeczeństwa. Niestety depresja stała się chorobą cywilizacyjną i dotyka około 300 milionów ludzi na całym świecie. Mężczyźni nie płaczą, nie jesteś babą, nie możesz mieć depresji. Weź się w garść. Przecież masz dach nad głową i masz się tylko uczyć, niczego ci nie brakuje. Myśle, że większość z Was usłyszała te słowa, może nie koniecznie w waszą stronę, może to kiedyś wy tak komuś powiedzieliście? Depresja nadal jest tematem o którym się nie mówi, bo „przecież nie jestem nienormalny”. Depresja jest CHOROBĄ TAKĄ JAK INNE. Zapewne miałeś kiedyś grypę, ospę, może nawet jakaś poważniejsza chorobę. Czy kryleś się z tym? Raczej nie Nie ma dokładnego powodu depresji. Natomiast jest ona warunkowana genetycznie, jedni są bardziej podatni na zachorowanie, inni mniej. Może być związana z przyjmowanymi lekami, czy chorobami. Bardzo często wiąże się ze spożywaniem dużej ilości alkoholu. Nie lekceważ symptomów, które mogą świadczyć o nadchodzącej próbie samobójczej. Jakie są rodzaje depresji, czym są psychotropy, jak rozpoznać depresje u bliskich, jak ich wesprzeć, jak zrozumieć. Jak walczyć z depresją domowymi sposobami ( oczywiście trzeba nadal przyjmować leki, ale praca w domu nad chorobą przyspieszy efekty) Fenomenalnie napisane, ciekawie i przede wszystkim zawiera informacje poparte naukowo. Autorką książki „Depresja, czyli gdy każdy oddech boli” jest Polska psycholożka. Chcesz dowiedzieć się jak czuje się człowiek pogrążony w depresji? Co czuje, myśli taka osoba? Chcesz przeczytać wstrząsające historia innych, którzy zmagali się, lub nadal zmagają z depresją? Książka naukowa napisana w prosty i olśniewający sposób. Bez względu na płeć, czy wiek KAŻDY POWINIEN JĄ PRZECZYTAĆ. W komentarzu możecie przeczytać cytaty nastolatek, które zmagały się z depresją. Oczywiście są zaczerpnięte z książki „Żyletka to była moja przyjaciółka, która „wspierała” mnie w trudnych chwilach, jedyna która mnie rozumiała” -pisze 17 letnia Emilka „Podjęłam wtedy decyzje, że chce dożyć swoich 18 urodzin, jeśli w ciągu czterech lat nic się nie zmieni- zabije się” - słowa 18 letniej Pauliny

Recenzja: ksiazka.na.kozetce, Klaudia Kucharczyk

Najnowsze badania na temat depresji wskazują, że liczba ludzi zapadająca na tą straszą chorobę z dnia na dzień rośnie. Różne są tego przyczyny, ale największy wzrost został zauważony po lockdownie. Depresja zbiera też ogromne żniwa w przypadku samobójstw dzieci, nastolatków oraz dorosłych. Często cierpimy na depresję a nie wiemy jak sobie pomóc, gdzie się zgłosić, kogo o tą pomoc poprosić. Teraz się mówi, że depresja jest w modzie i dalej chodzą stereotypy wkoło tej choroby co jest bardzo deprymujące. Na przeciw potrzebom oraz oczekiwaniom wychodzi nam @psycholog_pisze, tworząc niezwykłą książkę, ebooka i audiobooka - "Depresja, czyli gdy każdy oddech boli." Książka jest napisana w prosty i zrozumiały sposób. Wszystkie trudne słowa są bardzo skrupulatnie wytłumaczone. Przy zakupie książki oraz ebooka otrzymujemy dodatkowo zestaw ćwiczeń, bardzo skrupulatnie przemyślanych i przynoszących pozytywne rezultaty. Znajdziemy w niej niemalże wszystko w tematyce depresji: wywiady z osobami dotkniętymi tą chorobą, zaleceniami i spisem miejsc w których uzyskamy pomoc, przydatne wskazówki i słowa wsparcia. Książka jest dla każdego i moim zdaniem każdy powinien się z nią zapoznać. Polecam z czystym sumieniem. Kawał świetnej roboty.

Recenzja: mama_tosiaczkablog, Mama Tosiaczka

Z ogromnym zainteresowaniem sięgam po książki psychologiczne oraz te, których tematyka dotyczy problemów społecznych. Jednym z nich na pewno jest depresja. Skąd się bierze? Kto jest na nią najbardziej narażony? Jak się okazuje zarówno kobiety i mężczyźni, mogą jej doświadczyć. To samo jeśli chodzi o wiek. Wielokrotnie natknęłam się na artykuł, w którym już kilkuletnie dzieci cierpiały na depresję. Dlaczego tak jest? Czy w obecnych czasach ludzie są na nią "bardziej podatni"? Czy otwarcie przyznają, że mają problem? Czy chętnie szukają pomocy? A może wypierają go i wmawiają sobie, że wszystko jest w porządku, że to wszystko minie i przyjdzie dobry czas i puszczą w niepamięć to, co było? To bardzo ważna, niezwykle interesująca książka, która dotyczy zagadnień związanych z depresją. Jak możemy w niej przeczytać, czasami jest ona wytłumaczeniem dla "trudnych dni" i gorszego humoru. Wiadomo jednak, że depresja to poważna choroba, która nieleczona, może prowadzić do katastrofalnych skutków. Niestety, osoby, borykające się z nią,👤👤👤obawiają się odrzucenia i napiętnowania przez społeczeństwo. Depresję trzeba leczyć. Niniejsze publikacja pozwoli zrozumieć osobom dotkniętym depresją, jak i ich bliskim, jak z nią żyć. Jak wspomóc terapię, czego unikać, jak wspierać osoby z depresją. Bardzo ciekawa książka, którą moim zdaniem każdy powinien przeczytać.

Recenzja: Lubietoczytamto,

„Depresja, czyli gdy każdy oddech boli” to nowa książka @psycholog_pisze . Miałyśmy przyjemność recenzować już jedną książkę Autorki, dotyczącą Borderline, dlatego też z przyjemnością sięgnęłyśmy po kolejną. Autorka zastosowała fantastyczny zabieg – podawania naprzemiennie naukowych, ale również praktycznych informacji o depresji wraz z opisem stanu psychicznego osoby, która walczy z depresją. Dzięki temu, laik - osoba, która nie miała styczności z tą chorobą, może wyobrazić sobie, a także zrozumieć, co przeżywa osoba żyjąca na co dzień z atakującą Panią D. Jak wygląda jej życie, o czym myśli, co potrzebuje, a czego nie – o tym wszystkim można dowiedzieć się czytając kartki z pamiętnika – rzeczywistej historii. W sposób bardziej naukowy Autorka przedstawiła najważniejsze informacje o: rodzajach depresji, jej skutkach (również tych skrajnych jak samookaleczenia i samobójstwa), metodach stosowanych w psychoterapii. Fakty i mity na temat depresji pozwalają lepiej zrozumieć stan chorującej osoby. Bardzo cenię w tej książce to, że została napisana zarówno dla osób, które podejrzewają u siebie stany depresyjne, jak i dla osób, które w swoim otoczeniu chcą pomóc osobie chorej, a dotąd nie wiedziały w jaki sposób można to zrobić. Porady, propozycje pomocy, mogą posłużyć w udzielaniu pomocy. Wiele ćwiczeń, tematów do przemyśleń oraz pytań powodują, że można zrozumieć jak istotna jest to choroba, która może dotknąć każdego, o każdej porze dnia i nocy, w najmniej oczekiwanym momencie.

Recenzja: index.book, Kolasińska Magdalena

⭐️⭐️⭐️⭐️⭐️/5 Gdy tylko zobaczyłam w zapowiedziach dzisiejszą książkę o której wam trochę opowiem to już wtedy widziałam, że będę chciała ją przeczytać! Inna książka tej samej autorki zrobiła na mnie pozytywne wrażenie, dlatego właśnie i ta doczekała się swoich kilku chwil na moim profilu! Każdy z nas zna słowo depresja, ale czy aby napewno znamy ją na tyle dobrze, aby móc być wsparciem dla osoby cierpiącej?Czy wiemy jak rozpoznać ją u siebie lub innych? Często słyszę jak ludzie używają słowa ”depresja” jako stan przygnębienia trwający przeważnie kilka dni. Depresja to nie żarty, to choroba jak każda inna. W tej oto pozycji macie możliwość dowiedzenia się jak wygląda prawdziwe oblicze choroby. Autorka bardzo dobrze podeszła do tematu, gdyż w sposób przyjemny i zrozumiały tłumaczy z czym osoba chora musi się mierzyć. Ponadto depresja nie ma jednego oblicza, a to dlatego, że jest choćby kilka odmian choroby np. Depresja lękowa czy depresja poporodowa. Bardzo podobały mi się przemyślenia jak i pewnego rodzaju komentarze od osób zmagających się z depresją. Nadało to realizmu i powagi sytuacji. Z pewnością książka pozwoli zrozumieć osoby chore. Czytelnik po przeczytaniu już wie mniej lub więcej co trzeba zrobić, aby pomóc takim osobom. Jednak trzeba pamiętać, że najlepszą rzeczą jaką można zrobić dla siebie lub dla innej osoby chorej to leczenie jej odpowiednimi lekami jak i terapią z dobranym pod siebie specjalistą. Osobiście uważam tę pozycję za dobry kawał wiedzy, który został zawarty w odpowiedni pod wiele osób sposób! Polecam zapoznać się z tytułem! Czemu? Bo warto! 🤗

Recenzja: isiaczyta, Małyszek Weronika

To nie będzie typowo bookstagramowa recenzja i w sumie zastanawiałam się czy ją tu wstawić, ale ta książka dość mocno do mnie trafiła. Jest to chyba pozycja, którą najtrudniej czytało mi się w tym roku. Po którą sięgałam i po kilku stronach odkładałam, by za jakiś czas ponownie wziąć ją w ręce. Książka do której niejednokrotnie będę jeszcze wracać. Powinien sięgnąć po nią każdy – osoba chora na depresję, bliski osoby chorej, osoba, która interesuje się psychologią. Po prostu każdy. Temat depresji w dzisiejszym świecie wciąż jest niezroumiały. Mamy XXI wiek, a dalej trzeba przekonywać ludzi do tego, że depresja nie jest wymysłem, tylko chorobą. Bardzo poważną i ciężką chorobą, na którą cierpi ponad 350 milionów ludzi na całym świecie. „Jesteś przeziębiona/przeziębiony – idziesz do lekarza rodzinnego. Czujesz, że z twoim zdrowiem psychicznym jest coś nie tak? – idź do psychologa lub psychiatry.” To nie wstyd walczyć o samego siebie. Pani D. przychodzi bez ostrzeżenia. Nie interesuje jej twoja płeć, twój wiek, twoje zainteresowania, twój stan majątkowy, wykonywany zawód. Depresja zabiera Ci wszystko. Po kolei, ukradkiem, niespostrzeżenie. Osoby mające depresji porównywali ją do tkwienia w czarnej dziurze, do ciężaru na klatce piersiowej, który przyciska cię do ziemi, do dementora z Harry'ego Pottera, który wysysa z Ciebie całą radość, zostawiając w Tobie tylko pustkę. @psycholog_pisze dziękuję! Dziękuję za tę pozycję, za podjęcie tematu depresji. Za ogromną dawkę wiedzy, możliwości zrozumienia tego, jak funkcjonuje wówczas mózg i ciało.

Recenzja: @miedzytytulami , Żejmo Patrycja

Depresja i presja... By być "normalnym". Choć przez ostatnie lata wiele się zmieniło w kwestii świadomości chorób psychicznych, nie ulega wątpliwości, że w społeczeństwie nadal pokutuje parcie na "normalność". Bardzo często depresja jest bagatelizowana, nazywana fanaberią. Otóż nie. Jest to choroba jak każda inna, która podlega diagnozie i leczeniu. "Depresja, czyli gdy każdy oddech boli" @psycholog_pisze jest multiwitaminową pigułką, w której znajdziecie wszystko, by choć odrobinę poznać z czym mierzą się osoby chore na depresję. Autorka rozprawia się z mitami na temat choroby i moim zdaniem od tego właśnie należy rozpocząć czytanie tej książki, by móc z właściwej perspektywy, spojrzeć na pozostałą treść. Między naukowe fakty, Monika Kotlarek wplata prawdziwe historie ludzi mierzących się z depresją. To pokazuje jak bardzo indywidualne jest doświadczanie tej choroby. Autorka pisząc książkę pomyślała o każdej perspektywie. Postronny obserwator otrzyma wiedzę, która zaspokoi jego ciekawość. Ktoś kto żyje z osobą chorą na depresję, może liczyć na drogowskaz, w jaki sposób postępować, jak wspierać i co mówić, by swoją obecnością dać jasny przekaz "jestem zawsze gdy mnie potrzebujesz". I na koniec autorka pozostawia narzędzia do pracy dla osoby, która każdego dnia mierzy się z tą nierówną walką. I tak, książka nie zastąpi specjalisty, który w poprawny sposób odczyta problem, a następnie wyznaczy drogę podczas terapii. Ale moim zdaniem może być inicjatorką zmian na lepsze. Zatem nieważne, czy choroba dotyczy was lub kogoś z najbliższego otoczenia, a może jesteście jedynie ciekawi jak to z tą depresją w końcu jest - ta książka jest dla was. Po prostu.

Recenzja: Lubimy Czytać, Magdalena_Katarzyna

„Depresja, czyli gdy każdy oddech boli” to nowa książka @psycholog_pisze . Miałyśmy przyjemność recenzować już jedną książkę Autorki, dotyczącą Borderline, dlatego też z przyjemnością sięgnęłyśmy po kolejną. Autorka zastosowała fantastyczny zabieg – podawania naprzemiennie naukowych, ale również praktycznych informacji o depresji wraz z opisem stanu psychicznego osoby, która walczy z depresją. Dzięki temu, laik - osoba, która nie miała styczności z tą chorobą, może wyobrazić sobie, a także zrozumieć, co przeżywa osoba żyjąca na co dzień z atakującą Panią D. Jak wygląda jej życie, o czym myśli, co potrzebuje, a czego nie – o tym wszystkim można dowiedzieć się czytając kartki z pamiętnika – rzeczywistej historii. W sposób bardziej naukowy Autorka przedstawiła najważniejsze informacje o: rodzajach depresji, jej skutkach (również tych skrajnych jak samookaleczenia i samobójstwa), metodach stosowanych w psychoterapii. Fakty i mity na temat depresji pozwalają lepiej zrozumieć stan chorującej osoby. Bardzo cenię w tej książce to, że została napisana zarówno dla osób, które podejrzewają u siebie stany depresyjne, jak i dla osób, które w swoim otoczeniu chcą pomóc osobie chorej, a dotąd nie wiedziały w jaki sposób można to zrobić. Porady, propozycje pomocy, mogą posłużyć w udzielaniu pomocy. Wiele ćwiczeń, tematów do przemyśleń oraz pytań powodują, że można zrozumieć jak istotna jest to choroba, która może dotknąć każdego, o każdej porze dnia i nocy, w najmniej oczekiwanym momencie.

Recenzja: Kufer kulturalny, Malwina Krawiec

Wiem, że Instagramem rządzi już bożonarodzeniowy vibe mikołajów, reniferów, choinek, pierniczków, skarpet, swetrów i tego wszystkiego, co w tym temacie już od listopada proponuje Netflix. Co rusz, trafiam na takie fotki i trochę zazdroszczę tego super cosy klimatu, a trochę zastanawiam się, co na miejscu ich autorów zrobiłabym z tymi wszystkimi kubkami, figurkami i pozostałymi pierdółkami, gdy lada chwila minie na nie sezon. Chyba otworzyłabym biletowane muzeum, coby inwestycja w tę komercyjną iluzję szczęścia się zwróciła 🤑 Nie mam złudzeń, że mój dzisiejszy post przepadnie w gąszczu uroczego świątecznego contentu, ale nie przepuściłabym okazji, żeby po raz 357335588322668 oznajmić — problemy z równowagą psychiczną to taka sama przypadłość jak grypa czy katar... czyli dotyczą każdego i ich symptomy powinny być konsultowane ze specjalistą. Nie będę się rozpisywać o tym, jak bagatelizowana i niewłaściwe interpretowana bywa depresja. Psycholog Monika Kotlarek w swojej najnowszej książce mierzy się z fałszywymi przekonaniami, tłumacząc w lekki, podparty anegdotami sposób wszystkie zawiłości towarzyszące tej chorobie. Poradniki nikogo nie wyleczą. Nie zastąpią konsultacji u specjalisty. Nie otworzą oczu tym, którzy chcą je mieć zamknięte, ale jeśli ktoś jest zainteresowany tym tematem albo szuka prezentu dla kogoś, kto potrzebuje się doedukować — polecam!

Recenzja: posrod_kwiatow_i_cieni, Sulwińska Izabela

Doskonała książka. Nie mogę się zgodzić, że książka sugeruje wyleczenie kogokolwiek w tydzień, autorka na pewno nie uważa, że depresja jest jak katar. Leczenie każdego schorzenia wymaga czasu, a rozwinięte przez nich podejście poznawczo-behawioralne zdecydowanie przyspiesza sukces terapii. Dużą nowością książki jest pokazanie, że cierpienie jest nieodłącznym elementem życia człowieka, a każdy kto próbuje się go pozbyć cierpi jeszcze bardziej. Książka jest pełna ćwiczeń i owszem jest w niej pełno wiedzy, ale jej zadaniem jest obserwacja ewaluacji procesu terapeutycznego. Książka jest napisana językiem prostym, co ułatwia oswojenie tematu. Przeczytałam dziesiątki książek samopomocowych, a ta moim zdaniem, jest najlepsza.

Recenzja: vaconafa, Pańczyk Luiza

Każdy z nas inaczej reaguje na różne wydarzenia i należy pamiętać, że ma do tego prawo. Jednak co gdy nasza zwykła chandra i niechęć przerodzi się w depresję? Depresja jest poważną chorobą, którą można i należy leczyć. Żadna książka nam w tej walce nie zastąpi terapii i leczenia ale może nam pomóc ją zrozumieć. Jedną z takich książek jest "Depresja, czyli gdy każdy oddech boli" autorstwa Moniki Kotlarek, która została wydana nakładem Wydawnictwa Sensus. Książka została napisana przez psychologa więc ufam w to co w niej zawarte i przyjmuje fakty podane za autorkę za prawdziwe i nie poddaje jej słów w wątpliwość. Dostajemy tutaj dość sporo wiedzy na temat depresji, psychoterapii czy dobrego wsparcia dla osób chorych na tą chorobę. Po za częścią teoretyczną otrzymujemy ćwiczenia oraz "opowieści ważnej treści" czyli historie innych osób. Co najbardziej mi się spodobało to spis telefonów, pod które możemy zadzwonić jeśli czujemy taką potrzebę. Dla mnie jest to książka warta przeczytania bez względu czy borykasz się z tą chorobą albo może ktoś z Twoich bliskich cierpi (o czym możesz nie mieć pojęcia!) czy po prostu by lepiej zrozumieć depresję dla samego siebie. Jest to też świetna lektura dla osób, które uważają, że depresja to wymysł naszych czasów i trzeba się po prostu wziąć w garść i nie narzekać. Takie osoby, gdy poznają opowieści osób cierpiących na depresję powinny uwierzyć, że depresja to prawdziwa choroba i to bardzo poważna! Polecam książkę z całego serca! Na pewno niejednokrotnie będę do niej wracać by jeszcze lepiej zrozumieć problemy osób borykających się z permanentnym smutkiem i przygnębieniem by móc dobrze ich wspierać. Pamiętajcie, że ta choroba może dotknąć każdego więc warto zgłębić o niej wiedzę.

Recenzja: strangeerecenzuje, Klimek Paulina

Zaryzykuję stwierdzenie, że depresja jest jedną z najbardziej bagatelizowanych chorób w naszym społeczeństwie. Bardzo często ludzie albo nadużywają nazwy tej choroby, próbując opisać swoje chwilowe przygnębienie, albo zupełnie lekceważą chorobę, twierdząc że ktoś jest po prostu smutny i żeby szedł pobiegać, to mu przejdzie. Dlatego uważam, że takie książki jak „Depresja, czyli gdy każdy oddech boli” Moniki Kotlarek są naprawdę potrzebne. Książka jest przede wszystkim napisana prostym, przystępnym językiem, przez co dużo łatwiej przyswaja się różne rzeczy. Nie traficie w niej na psychologiczne wywody, które tylko Was zanudzą. Książka zawiera zarówno wyjaśnienie podstawowych kwestii związanych z depresją, jak i praktyczne porady. Za duży plus uważam to, że ta pozycja nie jest skierowana tylko dla ludzi chorych, ale także do ich najbliższych, ale z powodzeniem książkę przeczytać mogą także osoby po prostu ciekawe świata, które chciałyby dowiedzieć się więcej o tej chorobie. Myślę że nawet śmiało można by podsunąć tę książkę także tym, którzy właściwie jawnie bagatelizują czy nawet wyśmiewają depresję, aby zrozumieli czym tak naprawdę ona jest. Tak jak wspomniałam, autorka w swojej książce zawarła dużo praktycznych porad, odnoszących się nie tylko do samych chorych, ale także do najbliższych, którzy chcieliby pomóc, ale nie do końca wiedzą jak. Muszę jednak przyznać, że w pewnym momencie miałam wrażenie, że czytam ciągle o tym samym - niektóre rady często się powtarzają, ubrane jedynie w inne słowa, co według mnie było tutaj niepotrzebne; więcej nie zawsze znaczy lepiej. Książka Moniki Kotlarek może okazać się swoistym przewodnikiem dla osób zmagających się z tą chorobą. Zawarto w niej cały rozdział poświęcony ćwiczeniom, z miejscami na notatki, które mogą pomóc uporządkować myśli. Znajduję się w niej także kilka testów, które mają pomóc w identyfikacji problemu - z wyraźnym zastrzeżeniem, że nie jest to diagnoza, a z każdym problemem powinno udać się do specjalisty. Książka zawiera także wiele historii osób, które odważyły się opowiedzieć o swojej chorobie, wydaje mi się, że może to się okazać swoistym wsparciem, wyciągnięciem ręki do chorych osób, pokazaniem, że nie są w tym sami. Uważam że każdy jest w stanie wynieść z tej książki dużo wiedzy na temat depresji i nie jest to tylko książka dla osób chorych. Śmiało można sugerować zapoznanie się z nią ludziom, którzy nie wiedzą nic na temat tej choroby, a nawet osobom, które mają trudniejszy czas w życiu. Cieszę się, że powstają takie książki i mam nadzieję, że - jakkolwiek to nie zabrzmi - staną się one popularne, dzięki czemu łatwiej będzie walczyć z krzywdzącymi stereotypami na temat tego typu choroby.

Recenzja: nati_reads, Wojtczyk Natalia

Mam wrażnie, że depresja dotyka ostatnio coraz większej liczby ludzi. Jest ona tyle tajemnicza, że trudno jest rozpoznać, gdy ktos z otoczenia na nią cierpi. Pieniądze i dobre życie nie jest zatem wyznacznikiem szczęścia, czasem to co dla niektórych jest powodem do uśmiechu dla innych może być cierpieniem. Dlatego tak ważne jest zrozumienie. Depresja dotyka ludzi bardzo różnych od siebie, innych, w różnym wieku, na różnych etapach życia. „Depresja, czyli gdy każdy oddech boli” jest moim pierwszym spotkaniem z twórczością autorki, jednocześnie bardzo udanym. Autorka bardzo rzetelnie przybliża problem depresji i jej postrzegania w dzisiejszym świecie. Depresja, jak każda inna choroba potrzebuje leczenia i wsparcia terapeutycznego. Dzięki swoim doświadczeniom, autorka pozwala wniknąć w problematyczny świat depresji i pozwala zrozumieć, że to coś normalnego, coś co jak rak może przyjść niespodziewanie i bez ostrzeżenia. Choroba nie wybiera. Ta książka to bez wątpienia doskonała encyklopedia wiedzy i moim zdaniem, zbyt wąsko wypromowana. Właśnie takie ksiązki, niezwykle uświadamiające i rozwijające wiedzę człowieka powinny być omawiane w szkolnych ławkach. Każdy powinien choć raz się spotkać z tym tytułem i spróbować poznać depresję ze strony ukanazej przez autorkę. Odsyłam Was do niej, otworzy oczy i zajrzy wgłąb każdego. Polecam!

Recenzja: KetoReva.pl, Sztuba Sabina

"Depresja czyli gdy każdy oddech boli" to książka autorstwa Moniki Kotlarek - wykształconej psycholożki, autorki bloga www.psycholog-pomaga.pl. Liczba stron: 357 Rok wydania: 2021 Wydawnictwo: Helion S. A. - wydawnictwo Sensus Spis treści obejmuje: Wstęp 1. Biologia w psychologii 2. Rodzaje depresji 3. Uwaga! Samookaleczenie i samobójstwo 4. Psychoterapia 5. Jak pomóc sobie samemu? 6. Gdy inni zadają pytania 7. Depresja - fakty i mity 8. Jak mądrze wspierać. Co mówić, a czego unikać? Ćwiczenia Opowieści ważnej treści Gdzie znaleźć pomoc Materiały dodatkowe Literatura Podziękowania Książka "Depresja" ma przepiękną okładkę. Na pewno przyciąga, zwłaszcza kobiety. Od razu zwróciłam na nią uwagę. Na samym wstępnie autorka (można powiedzieć) ostrzega nas, że nie będzie to przyjemna lektura. I nie myli się! Nie jestem przekonana, czy każdy kto sięgnie po tę pozycję ją ukończy. Mi się nie udało, więc dzisiejsza recenzja będzie krótka. Książka ma prosty język, nie znajdziemy w niej zbyt wiele ciężkich, naukowych sformułowań. Ale temat jest na tyle trudny, że wymaga mocnego skupienia w trakcie jej czytania. Jednakże książka zawiera wiele faktów naukowych przekazanych w prosty sposób. Znajdziemy w niej wiele historii z życia wziętych. Autorka opowiada nam również o samej sobie i swojej historii - a także swojej chorobie - jaką jest depresja. Autorka zawarła w swojej książce ogrom praktycznych rad i wskazówek. Nie tylko dla osób z depresją, ale także dla ich bliskich. Opisała objawy, zachowanie i specyficzne wskazówki, które pozwolą dostrzec problem. W jednym z rozdziałów skierowała nawet swoje słowa do rodziców dzieci z depresją. W innym - znajdziemy mały quiz, który zasugeruje czytelnikowi czy może mieć depresję. Oczywiście do tematu należy podejść ostrożnie - jedna odpowiedź twierdząca nie oznacza, że chorujemy na depresję. Całą książkę należy czytać z ostrożnością. Podsumowując: Książka Moniki Kotlarek jest bardzo trudną pozycją. Nie sądzę, aby każdy dał sobie z nią radę. Niemniej, zachęcam do lektury! Temat depresji jest bardzo ważny. Minusy (w tym przypadku raczej uwagi?): Jeśli oczekujemy, że książka traktująca o tak trudnym i przykrym temacie będzie lekka, łatwa i przyjemna - mocno się zawiedziemy (choć nie wiem czy to minus?). Nie ukrywam, książka była dla mnie zbyt przytłaczająca i nie mogłam jej skończyć. Może nie był to jeszcze czas na taką lekturę. Wrócę do niej na pewno. Plusy: Książka porusza bardzo trudny i ważny temat depresji. To nisza na polu zdrowia, która jest bardzo niedoceniana. Moja ocena: brak, nie wystawiam, nie mam prawa, bo nie przeczytałam całej

Recenzja: www.instagram.com/psycho__logika/, Paulina Pawlak

Czekałam z upragnieniem na tę książkę, gdy tylko się dowiedziałam, że Monika Kotlarek zaczyna ją pisać i... nie zawiodłam się! Dla mnie zawiera wszystko to, co trzeba, styl i struktura podobny do poprzedniej pozycji - "Borderline, czyli jedną nogą nad przepaścią": 🖤 rzetelna wiedza 🖤 prosty język 🖤 odstereotypizowanie zjawiska depresji 🖤 fakty i mity dotyczące depresji 🖤 lista objawów, które powinny wzbudzić nasza czujność i być może udać się w celu diagnozy do specjalisty 🖤 wskazówki jak sobie pomóc 🖤 praktyczne narzędzia do automonitoringu 🖤 wskazówki jak rozmawiać z osobą zmagającą się z depresją Dla kogo? Zarówno dla chorujących na depresję jak i ich bliskich, którzy chcieliby zrozumieć tę chorobę. Ja polecam również każdemu terapeucie i psychologowi, by mieć ją dostępną w gabinecie. Zwłaszcza w sytuacji, gdy pacjent otrzymuje diagnozę depresji. Moi podopieczni bardzo chwalą poprzednią książkę, dlatego i ta już dziś trafia do rąk pierwszej osoby, której trudno opowiedziec o swojej chorobie bliskim. Ta książka może być świetnym kanałem komunikacji. Oczywiście, jak sama autorka zaznacza, książka nie zastąpi ani terapii ani leków, jest natomiast świetnym źródłem wiedzy. Polecam! ⭐ 10/10 ⭐ BRAWO @psycholog_pisze ❤

Recenzja: zie_llina, Zielińska Dominika

Depresja to choroba, która współcześnie dotyka naprawdę wielu osób. Mimo to te statystki mogą być często lekko zakłamane, dlaczego? Dlatego, że wiele osób nie chce dopuścić do siebie wizji, że jest chory. Na chorobę, która często jest stygmatyzowana, nieakceptowana. Nikt przecież nie chce być wariatem, a często zdarza nam się tak wspominać o ludziach, którzy chcąc zadbać o siebie decydują się na terapię. „ Bycie „wariatem” to bycie niechcianym i bezwartościowym.” A przecież każdy chciałby czuć, że jest do czegoś potrzebny. Często nie zdajemy sobie sprawy z tego, że potrzebujemy już specjalisty, zrzucając swoje złe samopoczucie na stres i życiowe zmiany. Powinniśmy jednak pamiętać, że jeżeli stan przygnębienia i pustki utrzymuje się jednak zbyt długo to warto zasięgnąć pomocy u kogoś, komu Twoje problemy nie będą raczej nieznane. I nawet jeżeli będzie to „fałszywy” alarm to na pewno nie zaszkodzi. „Depresja czyli gdy każdy oddech boli” to dosyć obszerna lektura przepełniona niekiedy bólem i smutkiem. To książka niezwykle trudna (przynajmniej dla mnie) bo zrzuca na czytelnika namiastkę ciężaru, z którym musi się mierzyć osoba, do której przychodzi Pani D. - jak to ładnie w tekście ujęto. Na stronach zasięgniemy nie tylko wskazówek, jak można rozmawiać z osobą chorą i jak jej pomóc. Znajdziemy tam również ogólną wiedzę na temat depresji, jej odmian, możliwych przyczyn, tego, że czasem potrafi wziąć się znikąd oraz mitów wywodzących się ze społeczeństwa. Książka ma osiem rozdziałów, a każdy z nich odnosi się do innego zagadnienia. Po części teoretycznej mamy również dział z ćwiczeniami, które zapewne pomogłyby niejednej osobie. Lektura może bywać obciążająca, a historie przedstawione w części „Opowieści ważnej treści” nie należą do najprzyjemniejszych. Czytałam ją długo i czasem była nawet nużąca, ale nie mogę powiedzieć, że nie wyniosłam nic z treści. Jeżeli chodzi o aspekt wizualny to okładka jest przepiękna i świetnie nawiązuje do tematu, ale te bardzo jasne strony sprawiały, że moje oczy nie mogły wytrzymać zbyt długo.

Recenzja: domihemmo, Żyłowska Dominika

Depresja. U każdego może jawić się inaczej. Czujemy jak woda wypełnia nasze płuca, sprawiając, że dusimy się pod powierzchnią. Ostatkami sił dostrzegamy uśmiechniętych, beztroskich ludzi znajdujących się na lądzie i tak jak oni pragniemy złapać haust powietrza. Toniemy w nieskończoności. Nie wynurzamy głowy, a także nie osiągamy końca. Czasami jest rękoma, które zaciskają się na naszej szyi. Chcemy krzyczeć, lecz nie możemy wydobyć z siebie żadnego dźwięku oprócz cichego skowytu. Objawia się również jako chroniczny ból duszy, który zabiera nam wszystko. Wszelką radość codzienności i szczęście czerpane z miłości. A niekiedy po prostu jest pustką. Budzisz się. Nie czujesz nic. Po prostu egzystujesz. Ostatnio sięgnęłam po książkę psychologiczną, która lawiruje po tej trudnej tematyce. Lubię edukować się w dziedzinach, które mnie interesują, a także stanowią element mojego życia, więc pozwoliłam porwać się lekturze, a przy tym — jeszcze bardziej pogłębić swoją wiedzę na temat chorób psychicznych. Autorka oferuje nam konkrety. Ukazuje nam w jaki sposób powstaje depresja, wymienia jej rodzaje, przedstawia proces leczenia, a także oferuje ćwiczenia, które mają stanowić dla nas pomoc na drodze zdrowienia. Lektura tej książki była niezwykle wartościowa. Ogromnie ucieszył mnie fakt, że została napisana przez kwalifikowaną panią psycholog, a nie była zwykłym laniem wody przez osobę częściowo zaznajomioną z tematem. Obfitowała w całą masę istotnych treści i zawierała wszystko, co powinna posiadać książka dotyczącą depresji oraz podobnych zaburzeń psychicznych. Była niezwykle szczegółowa, wnikliwa. Ogromnie podobały mi się rozdziały, w których osoby chore dzieliły się swoimi doświadczeniami, ponieważ ich historie stanowią pokrzepienie i wzbudzają nadzieję w kierunku zdrowienia. Ucieszyło mnie również to, że autorka zawarła w tej książce ćwiczenia, które mogą stanowić dla nas idealną pomoc w walce z depresja. Podała również, jak poradzić sobie w sytuacjach, gdy choroba próbuje doprowadzić nas na skraj urwiska. Jedynym drobnym mankamentem jest brak informacji na temat triggerów, które mogą wywołać niektóre opisy dotyczące samookaleczania. Osoby zmagające się z tym problemem mogą kiepsko na nie zareagować. Jednak mimo wszystko, z całego serducha polecam Wam zapoznać się z tą lekturą, ponieważ jest niezwykle wartościowa i konkretna.

Recenzja: la.vie.de.sylvie,

„Ty masz depresję?! Przecież ciagle jesteś uśmiechnięta!”, „Nie wmawiaj sobie, że masz depresję! Ten psycholog chyba Ci coś wkręca!”, „Nie możesz mieć depresji, bo ciagle wyjeżdzasz za granicę”, „Depresja? Przecież dobrze wyglądasz, ciagle kupujesz jakieś ciuchy”, „Masz takie fajne życie. Fajna praca, ładne mieszkanie. Awansujesz. I Ty masz depresję?” itd. Tak, to prawdziwe teksty jakie mogą usłyszeć osoby chore na depresję. I tu zadam Wam pytanie - czy jeśli ktoś choruje to mówi mu się, że wymyśla? Że sobie wmawia? Albo ma się do niego pretensje o to, że zachorował? Albo czy choroba wybiera? Nie! I o tym należy pamiętać: depresja to CHOROBA! Może dotknąć każdego. Bez znaczenia ile ma się pieniędzy. Jakie ma się życie. Czy jest się dorosłym, a może dzieckiem bądź nastolatkiem. Depresja jest chorobą. A choroba tak jak i smierć nie wybiera. Ludzie są wobec obu równi. ————— Książka Moniki Kotlarek to już druga jej autorstwa, która znalazła się u mnie. Czytając na początku książkę o borderline wiedziałam, że jakąkolwiek ta psycholog wyda - będzie moja. I tak też się stało. Uwielbiam zgłębiać tajniki psychologii. Uważam, że w mniejszym bądź większym stopniu każdy z nas powinien się tym troszkę zainteresować. Nasza psychika może cierpieć. Dusza może chorować tak jak choruje ciało. Warto coś tam wiedzieć w tym temacie by wyłapać moment, gdy ocenimy, że może potrzebujemy pomocy. To nie wstyd korzystać z pomocy psychologa czy psychiatry. To nie wstyd walczyć o siebie 💙 ————— Uważam, że owa książka śmiało mogłaby stanowić lekturę obowiązkową w szkołach. Obala wiele mitów o depresji, pokazuje jak choroba może wyglądać, jak należy pomagać osobie dotkniętej depresją, co mówić, co robić, a czego kategorycznie nie mówić. Ale może to być też pomocna książka dla bliskich, którzy w swoim otoczeniu mają chorego na depresję - takim osobom nie jest łatwo i warto o nich pamiętać i je wspierać. Tu takie osoby mogą znaleźć wiele pomocnych wskazówek jak pomagać, jak uczyć się cierpliwości. Jak reagować by samemu pozostać zdrowym. —————— Dla mnie ta pozycja to bogate źródło wiedzy.

Recenzja: Strona internetowa, Bojanowska Monika

Nie dam rady. To była pierwsza myśl, która pojawiła się w mojej głowie, gdy zostałam poproszona o recenzję książki „Depresja, czyli gdy każdy oddech boli” Moniki Kotlarek. Nie dam rady. Nie chcę do tego wracać. Nie uniosę. Nie teraz. Poczułam tak silne emocje natychmiast, gdy przeczytałam tytuł tej książki. Bo depresja to choroba, w której naprawdę boli każdy oddech. Nikt przedtem nie nazwał tego w tak obrazowy i prawdziwy sposób. Przeczytałam ten tytuł i pomyślałam sobie, że oto powstała książka, w której będzie więcej emocji o takim kalibrze, jaki ciężko będzie mi unieść, ponieważ sama na tę chorobę chorowałam. Ale pomyślałam też, że właśnie ten tytuł mówi o tym, że jest to książka wyjątkowo prawdziwa. Że ktoś, kto nadał taki tytuł książce o depresji, wie, rozumie i czuje, czym faktycznie jest ta choroba. Nie pomyliłam się. I dlatego teraz czytacie tę recenzję, która była najtrudniejszą recenzją w moim życiu. Może komuś pomoże. I recenzja i książka. Są w pozycji Moniki Kotlarek takie fragmenty, które autorka nazywa bliskimi historiami. Są to historie, obecne w życiu każdej osoby, chorującej na depresję. Znajdują się w nich emocje, myśli i postawy, które w tej chorobie wybijają się na pierwszy plan, z czasem przesłaniając choremu wszystko inne. Bliskie historie zostały napisane z takim ładunkiem emocjonalnym, że przy pierwszym podejściu nie mogłam ich czytać. Omijałam je więc, czytając pozostałe części rozdziałów. Dopiero po kilku dniach od lektury, wróciłam do tych pominiętych fragmentów, żeby się z nimi zmierzyć. Są tak bardzo prawdziwe. Kosztują mnie wiele łez. Kosztują - bo wciąż je czytam. Jest takie powiedzenie, że jak coś jest dla każdego, to jest dla nikogo. Jednak książka „Depresja, czyli gdy każdy oddech boli” Moniki Kotlarek została napisana dla każdego. A nawet, jeśli autorka tego nie planowała, to według mnie, każdy powinien tę książkę przeczytać. Dla osób, które aktualnie chorują na depresję jest to lektura obowiązkowa. Odnajdziecie w tej książce masę rzetelnych informacji, które przekonają Was, że Wasza choroba nie stawia Was wśród dziwolągów, odszczepieńców, kogoś, kto nagle znalazł się poza nawiasem normalnych ludzi (ja długo tak właśnie o sobie myślałam). Dostaniecie dawkę wiedzy, czym jest ta choroba, jakie są jej rodzaje, jak szukać pomocy i jak pomóc samemu sobie. Lepiej poznacie siebie, ponieważ to siebie odnajdziecie na kartach tej książki. Wierzcie mi, to będzie realna pomoc. I choć lektura boli, to jednocześnie oczyszcza, ponieważ daje poczucie zrozumienia. Dla osób, które kiedyś chorowały na depresję, tak, jak ja, ta pozycja nie pozwala zapomnieć o chorobie. Bo depresja to choroba, o której nie należy zapominać. Dziś wiem, że jeśli raz obnażyła moją kruchość, to może się to wydarzyć kolejny raz. I nie piszę tego po to, aby kogoś straszyć, tylko po to, abyście dbali o siebie, pielęgnowali swoją wrażliwość i byli uważni na to, co spotyka Was w życiu. Świadomość to w przypadku depresji klucz do zdrowia. Ta książka jest również dla osób, które zmagają się z depresją, ponieważ choruje ktoś im bliski i nie do końca rozumieją, co to jest za choroba (nie rozumieją objawów i zachowań chorego, o uczuciach nie wspominając). Lektura otworzy Wam oczy i pozwoli mądrze służyć pomocą. Staniecie się uważni i będziecie umieli pomagać. Bo nie każda pomoc, która wydaje się dobra, jest dobra dla osoby chorej na depresję. I w końcu - ta książka jest także dla osób, które nigdy nie zetknęły się z depresją. Jej lektura otworzy Wam oczy. Sprawi, że będziecie lepiej rozumieć innych, bo jestem pewna, że w swoim otoczeniu macie osoby chore na depresję, ale nawet o tym nie wiecie. Zrozumiecie więc, jak można wspierać taką osobę i w jaki sposób się z nią komunikować, żeby nie zaserwować więcej krzywdy i przykrości, niż pożytku. Ogromnym atutem książki „Depresja, czyli gdy każdy oddech boli” Moniki Kotlarek jest rozdział pełen ćwiczeń, które wspomagają proces zdrowienia. To ćwiczenia mentalne, których wiele osób nie docenia, a które regularnie praktykowane, dają realne efekty i pomagają wyjść z choroby. Ale najbardziej niesamowite są historie osób borykających się z depresją oraz ich bliskich. To żywy obraz tego, jak ta choroba zmienia życie - potem już nic nie jest takie samo. Bo z depresji nikt nie wychodzi takim, jakim był przed chorobą. Ani chory, ani osoby towarzyszące. Depresja zmienia. Po przeczytaniu książki, mogę z całą pewnością stwierdzić, że autorce udało się coś, co dotychczas uważałam za niemożliwe. Wyjaśniła światu, czym jest choroba, której nazwy wstydzi się wiele osób na nią cierpiących. Tym samym, przemówiła w imieniu wszystkich chorych. Jeśli Ty także chcesz zrozumieć, czym jest depresja, po prostu przeczytaj tę książkę. A jeśli chorujesz na depresję, nie możesz tej pozycji ominąć.

Recenzja: booksmyloveblog, Gosia

O depresji każdy słyszał. Wielokrotnie jest to słowo nadużywane, a stan chorobowy bagatelizowany. Książka "Depresja czyli gdy każdy oddech boli" Moniki Kotlarek ma na celu pokazanie i wytłumaczenie, co to jest za choroba, jak pacjenci ją odbierają, co czują, jakie stany psychiczne ich dopadają. Są różne rodzaje depresji, i różne formy pomocy. W książce oprócz wiedzy na temat depresji, mamy dużo zebranych myśli i przemyśleń od osób, które chorują na nią. Możemy ich oczami zobaczyć z czym się mierzą i jak się czują. Książkę czyta się bardzo dobrze i myślę, że po przeczytaniu jej dużo osób spojrzy na ten problem z większym Warto zgłębiać ten temat ponieważ depresja dotyka coraz większej ilości osób, bez preferencji odnośnie wieku, płci, statusu materialnego, wykonywanego zawodu.

Recenzja: Babski Kącik , Serocka Żaneta

Zacznę od okładki, która jest bardzo ładna i zasługuje na pochwałę. Ukazuje sedno choroby czyli fakt, że nas rozbija na kawałki, niszczy. Książka ma miękką okładkę i składa się z 343 stron podzielonych na osiem głównych rozdziałów. Od pierwszych linijek czyta się ją fantastycznie, niemal jednym tchem. Okazuje się, że nie tylko ja, czytelnik cierpię i mam swoje małe życiowe tragedie. Autorka przeszła przez ogromny smutek i żałobę po stracie partnera. Właśnie w tym czasie postanowiła napisać tą książkę, która jest pociechą dla nas i pewnie dla niej samej. Depresja, czyli gdy każdy oddech boli jest niepozorną lekturą ale niesamowicie krzepiącą. Autorka opisuje czym jest depresja, Czego absolutnie nie robić a czemu koniecznie się podporządkować np. regularnemu braniu leków i słuchaniu zaleceń lekarza. Alej znajdziemy porady pacjentów i bliskie historie. Możemy zrobić sobie test na depresję. Na szczęście z mojego wynika, że mam się całkiem dobrze i pozbyłam się złych, natrętnych i smutnych myśli. Skala depresji Hamiltona to kolejny bardzo ciekawy temat, który warto przeczytać a następnie zgłębić Jak już wspomniałam nadal jestem na psychoterapii. Teraz nie jest ona tak intensywna jak początkowo gdy co tydzień miałam kontakt z terapeutką. Do tej pory nie wiem, który nurt jest stosowany u mnie. Czy jest to terapia poznawczo behawioralna czy psychodynamiczna czy systemowa. Słaniam się ku tej pierwszej. Wszystkie terminy wyjaśnione są w książce. Oczywiście pewnie można pomóc sobie samemu bez psychologa, psychiatry i książek ale po co komplikować i tak swoje zagmatwane życie ? Pójście na terapię było najlepszą decyzją w moi życiu i każdemu polecam. Mimo, że teraz czuję się już świetnie nie zamierzam z niej rezygnować a was zachęcam do przeczytania książki Moniki Kotlarek- Depresja, czyli gdy każdy oddech boli..

Recenzja: k.tomzynska, Tomżyńska Karolina

Depresja… Choroba o której w mojej opinii zbyt mało się mówi, a osoby, które przyznają się że ją mają są w wielu wypadkach wyśmiewane… Tak, niestety tak jest. Jednak wynika to przede wszystkim z faktu, że tak mało osób rozumie tą chorobę. Na szczęście w ostatnim czasie możemy przeczytać coraz więcej poradników na jej temat, a jednym z nich z całą pewnością jest „Depresja, czyli gdy każdy oddech boli” Moniki Kotlarek @psycholog_pisze . . . Zacznijmy od tego, że autorka prócz tego, że jest psychologiem to w pewnym momencie swojego życia sama miała problemy z depresją. Dlatego ta książka nie jest tylko czysto teoretycznym podejściem, ale i niesiona jest osobistymi doświadczeniami. Całość napisana jest w sposób przyjemny dla czytelnia. W końcu chodzi o to, aby zachęcić go do przeczytania, a nie zniechęcenia jakimś naukowym żargonem. Według mnie poradnik jest dla każdego.Nie tylko osób podejrzewających u siebie depresję, ale właśnie dla każdego… Dlaczego? Ponieważ warto wiedzieć jakie mamy odmiany depresji, jakie są jej objawy, skutki, sposoby leczenia, ale i jak się obchodzić z osobą chorą. Być może przeczytanie takiej książki pozwoli zareagować w odpowiednim momencie, gdy coś złego będzie się działo z bliską nam osobą? Sama sądziłam, że o depresji wiem już dużo. Jednak strona za stroną przekonywałam się, że wcale tak nie jest. W tej książce nie znajdziecie zbędnego lania wody tylko same przydatne informacje. Jednym z najciekawszych rozdziałów okazał się być dla nie ten z faktami i mitami dotyczącymi choroby. Przy okazji dowiecie się gdzie szukać pomocy, gdy u siebie bądź kogoś bliskiego dostrzeżecie objawy depresji. Tak naprawdę uważam, że nie ma co tutaj więcej pisać. Książkę należy po prostu przeczytać. Nie tylko dla swojego dobra, ale i bliskich. Depresja to poważna choroba, która może prowadzić w skrajnych przypadkach do śmierci… Ta choroba to nie żarty… Ocena: ⭐️⭐️⭐️⭐️⭐️ /6

Recenzja: dorota_m_kaleta, Kaleta Dorota

Dziś poruszę temat depresji , o której mówi się jeszcze mało i która jest postrzegana jako choroba, której należy się wstydzić Depresja to choroba, której większość z nas tak naprawdę nie zna i nie rozumie… W dzisiejszych czasach wiele osób, cierpiących na depresje z braku odpowiednich informacji, lekceważy tę chorobę … A niestety bez leczenia ciężko jest się z niej wydostać … Kto wie jakie są objawy depresji ? Jakie może mieć skutki? Jak ją leczyć? Jak obchodzić się z osobami, których dotknęła ta choroba? Na te i inne pytania znajdziecie odpowiedź w książce @psycholog_pisze „Depresja, czyli gdy każdy oddech boli”, którą mogłam przeczytać dzięki @wydawnictwo_sensus Autorka sama znalazła się jak pisze „w czarnej dziurze rozpaczy i wszechogarniajacej tęsknoty” po stracie życiowego partnera. To jeszcze bardziej przybliża jej temat tej choroby. Napisała: „Kiedy cierpisz na depresje, bo to jest cierpienie, odczuwasz pustkę i ciągłe przygnębienie. Poczucie winy, oczekiwanie kary za coś, co nie jest Twoją winą, ale to nieważne , czy kto zawinił czy nie. Kara należy się Tobie. Częsty płacz, smutek, wzrok wbity w ziemię, przygarbiona sylwetka, która wyraźnie wskazuje, na to, że boli Cię dusza. Nie jej fragment. Cała dusza boli” Te słowa utkwiły w mojej głowie i przykro mi się zrobiło, kiedy zrozumiałam, jak mało wiem na temat tej choroby... Przyznam się szczerze, że czytałam tę książkę w wolniejszym rytmie… Zatrzymywałam się, z początku zakreślałam to, co wydawało mi się ważne. Ale w miarę przewijania kartek, zrozumiałam, że cała treść książki jest bardzo istotna. Znajdziecie w niej odpowiedzi na to, jak wyglada depresja w oparciu o nasz organizm i zmiany hormonalne w nim zachodzące; jakie są jej rodzaje; o psychoterapii, o leczeniu choroby; o tym jak wspierać osoby, które mają depresje; jak się z nimi porozumiewać: co mówić , a czego lepiej unikać. Znajdziecie tu również rozdział z ćwiczeniami, rozdział o faktach i mitach, a także informacje, gdzie należy szukać pomocy. Mogłabym pisać i pisać… Ale napisze Wam jedno : Sięgnijcie po TĘ KSIĄŻKĘ , choćby po to, by uświadomić sobie JAK WAŻNE JEST UMIEĆ ROZPOZNAĆ DEPRESJĘ u innych, a może i u nas samych…

Recenzja: Cosdopoczytania, Lempach Anna

Dobry wieczór, trafiła do mnie niedawno nowość od @wydawnictwohelion . Bardzo ważna i potrzebna lektura. Autorka doświadczyła depresji po śmierci partnera, o czym pisze we wstępie. Miałam identyczne doświadczenia w życiu, więc rozumiem każde zdanie doskonale. Dzięki książce dowiecie się, jak pomóc sobie oraz bliskim, którzy zmagają się z tą wstrętną chorobą. Do tej pory depresja była dla mnie kłębkiem negatywnych uczuć, lęków, niemocy i strachu. Było to nagłe zawalenie się świata i pasmo złych dni i nieprzespanych nocy... Co zmieniła ta lektura? Zrozumiałam tą chorobę. Opisana jest ona bardzo rzeczowo, wręcz medycznie. W książce tej właściwie medycyna miesza się z historiami zwykłymi, codziennymi. Mam wrażenie, że mimo otwartości świata, dalej depresja jest tematem tabu. Dlaczego? Mało wiemy o tym schorzeniu. Mimo, że sama jej doświadczyłam, nie wiedziałam, że istnieje aż tyle jej rodzajów 😮 Książka porusza wiele ważnych zagadnień, dla przykładu - jak unikać złych myśli. Bardzo podobał mi się również rozdział 7- fakty i mity. Książka zawiera również osobisty zeszyt prac nad sobą, miejsca do ćwiczeń z własnymi emocjami i przestrzeń do własnych zapisków. Sprawmy, by jak najwięcej osób dowiedziało się o tej wartościowej książce. Jeśli możesz, udostępnij grafikę w swojej relacji. Zmieniajmy świat na lepsze♥️

Recenzja: @frxczxk , Frączek Joanna

"Depresja, czyli gdy każdy oddech boli" autorstwa Moniki Kotlarek ma w sobie wszystko czego potrzeba aby zrozumieć jak ciężką i zagmatwaną chorobą jest depresja. Wypełniona jest nie tylko czystymi faktami, ale także przeżyciami różnych ludzi, pomocnymi radami i przydatnymi ćwiczeniami. Autorka bardzo przejrzyście i zrozumiale wszystko rozpisała 🙌🏽 Jak mówi opis "ta książka nie zastąpi leków ani terapii (...) natomiast pozwoli lepiej zrozumieć zarówno chorym, jak i ich bliskim, co oznacza życie z depresją". I to się zgadza. Dzięki tej książce spojrzałam na te chorobę z zupełnie innej strony i nawet - co ważniejsze - dzięki testom zrozumiałam, że w moim przypadku warto będzie skonsultować się ze specjalistą (co jest zupełnie normalną sprawą, która niestety przez społeczeństwo została tematem tabu) 💜 Bardzo się cieszę, że miałam okazję przeczytać tę książkę i polecam ją każdemu!