Rhys (ebook) (audiobook) (audiobook)

Świetna książka. Uśmiałam się, postać babci Helen wymiata. Książka jest napisana z humorem, wciąga od pierwszej strony i trzyma w napięciu do ostatniej.

Mafijny sztos ino buty spadają. Długo się zastanawiałam czym jest ta książka i jakie wywołuje emocje czytelnicze. Jedno jest pewne nie jest to kolejna słodka historia o tym jak wielki,zły mafiozo porywa bezradną kobietę, która koniec końców zakochuje się w swoim oprawcy. Na pewno jest to ideał polskiego rynku czytelniczego,który znacznie przerasta utarte schematy zagranicznych zwyczajów co tematyki mafijnej. Przede wszystkim łączy w sobie wiele wątków ; romans,realia mafijnego świata,pełną tajemnic fabułę i akcje bardzo dużo akcji oprawione szczyptą humoru.Istny uczuciowy rollercoaster,który nie skończy się póki nie dojdziesz do ostatniej strony. Rhys wykreowany został na człowieka,który dostaję zawsze to czego chce ,a w tym przypadku Vivianny. Ich miłość rozwija się powoli oczywiście z wkładem słynnej Helen bo babunia zawsze wszystko musi wiedzieć jako pierwsza,a Vivi jako jedyna stanowi lekarstwo dla Rhysa i kiedy wszystko zmierza w kierunku słodkiego happy endu to on nie następuje. Autorka tworzy tak napiętą akcje,że w pewnym momencie czytelnik traci nadzieję,że tych dwóch będzie kiedykolwiek razem ale w końcu ich miłość wygrywa, tylko że muszą stoczyć trudną walkę o swoje szczęście. Nie można oczywiście zapomnieć o babci Helen,która jak na swój wiek jest bardziej żywa niż powinna i świetnie potrafi kierować nie swoim życiem.Szczerze mówiąc ja bym nie chciała mieć tak szalonej babci,ale Viviana raczej nie miała wyboru, w końcu rodziny się nie wybiera.Helen nie była główną postacią książki,ale jej wybryki i zachowanie sprawiały,że stawała się to jedyną.Poza tym wniosła w książkę ogromną dozę humoru przez co nieraz popłakałam się ze śmiechu. Rhys chciał Viviany, był jej biletem do lepszego życia co prawda w gronie mafii ale bez wiecznie żerującej na niej matki. A tak naprawdę stało się odwrotnie to właśnie Viviana była złotym biletem Rhysa można powiedzieć,że jego lekiem do szczęśliwego i pełnego miłości życia. Sięgając po tą właśnie pozycje trzeba się przygotować na ciekawą,napiętą akcje i dużo humoru,a przede wszystkim trzeba mieć przy sobie koniecznie pudełko chusteczek i kawę dużo kawy żeby można było zarwać noc ale nie usnąć. #ZaszczepSięCzytaniem

Dwudziestoczteroletnia Viviana Thomson nie ma łatwego życia. Mieszka z matką Emilią i babcią Helen. To właśnie babcia wychowywała ją , jest więc bliższa jej niż rodzona matka, której tylko zakupy ,uroda i imprezy w głowie. Wykorzystuje córkę, żyjąc na jej koszt , porzyczając od niej pieniądze , wiecznie narzekając, posuwa się nawet do tego by wyczyścić jej konto w banku. Babcia natomiast to troskliwa starsza Pani , mająca dystans do siebie , u niej nie ma tematu tabu, niesamowicie zabawna, często śmiałam się z jej tekstów. Jest prawdziwa przyjaciółka dla swej wnuczki, są sobie bardzo bliskie . Viviana pracuje w sklepie z ekskluzywymi garniturami . Kiedy pewnego dnia okazuje się,że pomylono zamówienia , szefowa to ją wysyła z właściwym towarem do zawiedzionego klienta, który domaga się osobistego dostarczenia . Tak trafia do domu Rhysa Millera, bardzo bogatego i przystojnego mężczyzny , Viv jest onieśmielona i szybko się żegna. Tak jak w powiedzeniu - kto ma pieniądz ten ma władzę, zauroczony dziewczyną milioner kontroluje jej życiem, steruje ludźmi tak by sprowadzić ją do siebie . Nie wiadomo czemu tak naciska , upierając się że jest jego kobietą, nie pozwala jej odejść. Wciąga ją do niebezpiecznego świata mafii, bogactwa , wrogów, intryg i zazdrości. Viviana z początku opiera się , walczy o swą niezależność, lecz mężczyzna pociąga ją , oboje czują że między nimi rodzi się uczucie. Rhys z twardego mafiozo zmienia się pod jej wpływem , czytamy : "Ty obudziłaś w nim człowieka,obudziłaś uczucia". Dla Viviany także szybko Rhys staje się ważny : "Uświadamiam sobie, że należę do niego,dobrowolnie. Nieważne , co robił w swoim życiu,ani ile grzechów popełnił -całym sercem,umysłem oraz całą duszą jestem jego Vivianą". Ale czy ta historia wielkiej miłości w świecie mafijnych porachunków ma szansę na happy end? Czy Viviana zdecyduje się wiązać przyszłość z Rhysem , czy starczy jej odwagi ? "Rhys" to pierwszy tom serii Synowie Mafii , jest debiutem autorki według mnie bardzo udanym.Uwielbiam takie historie w których miłość napotyka na trudne przeszkody, jest niebezpieczeństwo czyhające za rogiem, wielkie namiętności, sceny seksu. Tu jesteśmy nawet świadkami wykonywanych wyroków, taki bezwzględny świat ukazany przeraził mnie , ale czy nie tak powinno być? Jestem zadowolona z lektury,bardzo wciągająca aż trudno odłożyć książkę, zarwałam więc noc ?. Było warto. #ZaszczepSięCzytaniem

Świetnie napisana książka, dużo humoru i akcja. Czyta się jednym tchem. Tym lepsza, że polska. Już nie mogę się doczekać następnych części i serii.

Nie polecam, odrealniona totalnie rzeczywistość, postaci dość nietypowe, słodki gangster mafijny? Słabe. Opisy zbliżeń - bez polotu, zmęczyłam tą książkę.