Ku szczęściu. Moja droga do spełnienia i wewnętrznego spokoju (ebook) (audiobook) (audiobook)

Recenzja: https://okiempozytywnej28.blogspot.com/, Agata Markiewicz

Książki pisane przez gwiazdy? No nie powiem, że nie miałam wątpliwości 🙈 Ale dałam szansę Ani Wędzikowskiej i nie żałuję. Jestem pod ogromnym wrażeniem książki. Czytałam ją z ołówkiem w ręku. Zaznaczałam fragmenty, robiłam notatki. Jest napisana bardzo prostym językiem, ale ładnie i mądrze 😍 Piękne cytaty i fajne ćwiczenia do wykonania. Jeśli lubicie książki psychologiczne to bardzo polecam 🤩

Recenzja: trilingualmotherhood, Müller Justyna

Jak często zastanawiacie się, co przynosi Wam szczęście? Czy ciągle za nim gonicie? Wydaje się Wam, że kolejny dyplom, kierunek studiów, awans czy pochwała szefa uczyni Was spełnionymi? Razem z autorką przyjrzymy się własnemu wnętrzu i poznamy techniki, których praktykowanie zbliży nas do prawdy o szczęściu, co je naprawdę przynosi i jak jemu pomóc. Na podstawie badań naukowych i metod różnych nauczycieli macie tutaj książkę, która będzie kojącym balsamem dla ciała i ducha. Przede wszystkim to lekka lektura, która wciąga od pierwszej strony, bo poznajemy historię Ani Wendzikowskiej. Dzieli się ona swoją wyboistą drogą życiową, która dla wielu z Was będzie mieć ogromną moc sprawczą. Znajdziecie tu piękne wsparcie, by stanąć na dobrej ścieżce do spokojnego i harmonijnego życia, przyglądając się jednocześnie swoim emocjom oraz umiejętności odpuszczania i rezygnacji z tendencji do szukania poklasku, wybitnych ocen oraz uznania wśród innych. Najważniejsi jesteśmy my. Przeżywajmy pozytywnie to, co tu i teraz. Rozdziały klarownie prowadzą nas przez kolejne zmiany, zgłębiamy tajniki ciała i umysłu oraz jak wprowadzić porządek w nowym rozdziale życia. Ćwiczenia i kody QR to fantastyczna pomoc. Czytało mi się świetnie, nie jest to typowy poradnik o szczęściu, których na rynku wydawniczym jest mnóstwo. To książka pisana z serca i czuć w niej pasję oraz zaangażowanie autorki. Lektura uspokaja, pozwala odetchnąć i dostrzec to, co niedostrzegalne. Warto wierzyć w wyższą siłę, która niesie nas tam, gdzie powinniśmy być. Mocno polecam. To idealna propozycja na prezent dla siebie lub kogoś bliskiego.

Recenzja: roksana.nowinska, Nowińska Roksana

Podejrzewam, że Anię Wendzikowską zna większość z Was. Utożsamia ją z inteligencją, klasą, pięknem. No, przynajmniej ja tak myślałam od zawsze. Do tego obrazka nie pasowały mi zaburzeni rodzice, lęki czy innego rodzaju trudności, coś takiego takiej osobie przytrafić się po prostu nie mogło. A jednak.. My, ludzie przyzwyczajeni jesteśmy do tego, by oceniać po pozorach - ktoś taki, nie ma prawa być nieszczęśliwy, bo niby dlaczego? I właśnie w tym momencie przychodzi do nas książka "Ku szczęściu. Moja droga do spełnienia i wewnętrznego spokoju" wyd. sensus A. Wendzikowskiej. Znajdziemy w niej treściwe, ważne wskazówki. Autorka mówi wprost o tym w jaki sposób odzyskała siebie, co jej pomogło. Podpowiada lecz nie narzuca niczego. Każdy temat rozpoczyna się od cytatów znanych nam ludzi, natomiast kończy się ćwiczeniem, który ma ułatwić nam zrozumienie własnego ja. Po przeczytaniu tej pozycji czułam się jakby lżejsza, coś ewidentnie ze mnie zeszło, odpłynęło i to było dobre! Nabrałam dystansu do siebie, do świata, nic nie muszę, lecz mogę. Patrzę na innych bez złości, z większą cierpliwością, miłością, jestem wdzięczna każdego dnia za różne rzeczy, bo w każdym dniu spotyka nas coś dobrego, trzeba tylko umieć to dostrzec.

Recenzja: www.mamanatropie.pl, Mirek Katarzyna

Ostatnio do księgarń trafiła książka Ani Wendzikowskiej. Możecie kojarzyć ją z licznych wystąpień telewizyjnych, z wywiadów z największymi gwiazdami Hollywood, z relacji z licznych festiwali filmowych. Ale niewielu z nas wie jaką drogę musiała przejść ta piękna, uśmiechnięta kobieta. Postanowiła więc spisać ją na kartkach swojej książki, aby po pierwsze powiedzieć to sobie na głos a po drugie i co ważniejsze pomóc nam, czytelnikom odnaleźć drogę dla siebie. Autorka postanowiła opowiedzieć szczerze o tym wszystkim co działo się w jej życiu pod płaszczykiem sukcesu, ideału, powodzenia i wszelkiego blichtru. Niestety droga, którą Ania podążała zaprowadziła ją donikąd, unieszczęśliwiła i sprawiła, iż nie umiała już cieszyć się na dłuższą metę z niczego. Więc jak ten przysłowiowy chomik w kołowrotku biegnąc potknęła się i spotkała z wielkim kryzysem w swoim życiu. Czy jednak ten moment to rzeczywiście koniec, a może po prostu początek czegoś nowego tylko trochę taki z przytupem?! Książka podzielona jest na poszczególne rozdziały, dzięki którym możemy przemyśleć kolejne etapy czy elementy naszego życia i nas samych, a jednocześnie odpowiedzieć na jakże ważne pytania kończące każdy z etapów. Spędziłam z tą książką kilka wieczorów, starając się czytać ją powoli, z dużą dozą uważności i przede wszystkim dając sobie czas na znalezienie tak niezbędnych odpowiedzi. Książka niewątpliwie jest inspirująca i pomocna w zadaniu sobie wielu niewygodnych pytań. Oczywiście nie zawsze droga, nawet zwieńczona osiągnięciem szczęścia, drugiej osoby jest równie dobra dla nas, ale uważam, że warto posłuchać innych, pomyśleć, rozważyć, aby odnaleźć to co dobre dla nas samych! Czytaliście już może tą drogę Ku szczęściu?

Recenzja: Dzasta88, KRZEMIŃSKA Justyna

Książka jest mądra i inspirująca. Na prawdę daje do myślenia.Idealna dla osób szukających siebie. Lekko i szybko się czyta.Autorka ma tak zwane lekkie pióro.Mamy tu osobistą historię autorki, napisaną ze szczerością i humorem, a co za tym idzie sposoby na drogę ku szczęściu