Kostandin. Grzechy mafii (ebook) (audiobook) (audiobook)

Polecam

"Kostandin. Grzechy mafii" to debiut literacki Magdaleny Winnickiej. Romans w klimacie mafijnym wydany w wrześniu tego roku. Główni bohaterowie to 23-letnia Polka - Alicja i 7 lat starszy boss albańskiej mafii Kostandin. Dziewczyna z hukiem zakończyła poprzedni związek, po którym próbuje się otrząsnąć. W tym celu wyjeżdża w odwiedziny do przyjaciółki do Leicester. Tam poznaje Albańczyka i od tego momentu wyruszamy w podróż po Anglii, Albanii i kilku innych miejscach. Klasycznie mamy tu przystojnego samca alfa, który wie co chce i ma odwagę po to sięgnąć oraz zadziorną Polkę, która przechodzi przemianę z szarej myszki w pewną siebie kobietę bossa. Romansów w klimacie mafijnym jest teraz dość dużo. Na okładce znajdujemy 2 opinie - K.N.Haner i K.A.Figaro. Osobiście opinia Pani Haner mnie nie zachęciła, bo nie przepadam za jej twórczością ale nowej pisarki nie ma co skreślać z powodu czyjejś opinii - zwłaszcza tej pozytywnej prawda ? :) Chętnie wzięłam się za książkę, w której dla odmiany nie ma Włochów czy Amerykanów jakich pełno w powieściach tego typu. Nawiązanie do albańskiej mafii od razu przypomina jeden z lepszych filmów o którym autorka nie omieszkała wspomnieć co odbieram na plus (nie ma to jak dystans do siebie :) ). Akcji jest dużo, dużo nowych miejsc w które autorka przenosi swoich bohaterów. Można porównywać tą książkę do książek Blanki Lipińskiej czy Kasi Haner. W mojej ocenie byłoby to jednak krzywdzące porównanie. Widać pewne inspiracje ale zdecydowanie lepiej się ją czyta i nie przytłacza tak jak książki wspomnianych autorek. Nie ma się co oszukiwać - przy takiej ilości powieści w tym klimacie ciężko napisać coś co nie budziłoby skojarzeń z innymi książkami. Szybka akcja, podróże, drogie samochody i zakończenie którego się mało kto spodziewał sprawia, że chętnie do niej wrócę za jakiś czas i czekam na kolejne. #9UrodzinyEbookpointKonkurs

Ciężka pozycja. Ledwo przebrnęłam pierwszą cześć omijając niektóre fragmenty opisów. Już wcześniej kupiłam drugi tom zachęcona pozytywnymi opiniami ale to jeszcze większa masakra. Rozumiem, że autorce chodziło o nowatorskie podejście ale moim zdaniem nie wyszło.